fot. 1, Głowa kolosalnego posągu władcy  Granit  18. dynastia, przypuszczalnie panowanie Hatszepsut, ok. 1479-1458 p.n.e.  Posąg uzurpowany przez jednego z władców ramessydzkich. No. ÄS 5900.Egipski władca [fot. 01], którego za Grekami nazywamy faraonem, odgrywał wyjątkową rolę w strukturze świata, będąc pośrednikiem między dwiema sferami: boską, transcendentalną, i ludzką. Należał jednocześnie do obu tych sfer, nie będąc zwyczajnym śmiertelnikiem, lecz potomkiem bogów, choć pełną boskość osiągał dopiero po śmierci. Wciąż jest przedmiotem dyskusji, w jakim stopniu boskie cechy i atrybuty faraona były związane z pełnioną przez niego funkcją, a w jakim przynależały do niego z racji pochodzenia. Jako wcielenie boga Horusa, król pełnił nie tylko rolę władcy, zarządzającego krajem, najwyższego sędziego i głównodowodzącego armią, lecz przede wszystkim arcykapłana, który dzięki swym kontaktom z bogami zapewnia pokój i dobrobyt swemu ludowi. Odbywało się to na zasadzie wzajemności: w zamian za regularne ofiary otoczeni kultem bogowie rewanżowali się łaskami dla kraju i społeczeństwa. Należy podkreślić, że król był nie tylko najwyższym kapłanem, ale w istocie jedynym upoważnionym do kontaktu z Wielkimi Bogami. Kapłani składający ofiary i odprawiający rytuały w świątyniach działali tylko w zastępstwie faraona, który z oczywistych powodów nie mógł znajdować się w wielu miejscach jednocześnie. Wszędzie jednak był głównym bohaterem dekoracji świątyń, na których ścianach przedstawiony był podczas procesji lub ceremonii ofiarnych [fot. 02].fot. 2, Amenhotep II w koronie górnoegipskiej podczas rytualnego biegu z wazami  Fragment reliefu ze świątyni w okręgu tebańskim  Granit  18. dynastia, ok. 1400 p.n.e.  Nr 21138.Kluczowym pojęciem dla zrozumienia roli faraona w egipskiej wizji świata jest maat. Była to oryginalna koncepcja filozoficzno-religijna,oznaczająca uniwersalną zasadę porządkującą wszechświat, harmonię, odpowiedni bieg spraw. Jako ład, porządek, maat było antynomią izefet, chaosu. W wymiarze etycznym oznaczało prawdę, sprawiedliwość, właściwe postępowanie. Egipskie „dziesięć przykazań” streszczało się w jednym zdaniu: „Mów maat i czyń maat ” (czyli „Mów prawdę i postępuj właściwie”). Idea Maat była personifikowana i przedstawiana jako bogini z piórem strusia na głowie, uważana za córkę boga Ra. Cała działalność egipskiego władcy miała prowadzić do zapewnienia i utrwalenia maat, które było wciąż zagrożone powrotem chaosu, usuniętego poza obręb świata podczas jego stworzenia. Dlatego na przykład sceny w świątyniach czy na stelach, przedstawiające króla masakrującego wrogów, należy odczytywać przede wszystkim nie jako upamiętnienie konkretnych wydarzeń historycznych lecz jako symboliczne wypełnienie obowiązku obrony kraju przed otaczającymi go wrogimi plemionami Azjatów, Libijczyków i Nubijczyków (określanych jako „Dziewięć Łuków”), a w szerszym wymiarze – obrony uporządkowanego świata przed siłami zła. Niezliczone budowle, posągi, stele, wznoszone przez władców służyły podkreśleniu wyjątkowej natury faraona w oczach społeczeństwa. Przede wszystkim jednak były materializacją jego związku z bogami, zarazem wyrazem czci, dowodem jego boskiego statusu jak i środkiem do jego osiągnięcia. Pomnikami łączącymi te różne znaczenia były obeliski [fot. 3].fot. 3, Obelisk Ramzesa II  na dziedzińcu Pałacu Górków,  siedziby Muzeum Archeologicznego w Poznaniu Monolitowe słupy kamienne o zaostrzonych szczytach ustawiano parami przed wejściami do świątyń, co wiązało się z ich rolą bramy, magicznego przejścia między dwiema sferami świata. Charakterystyczne, że egipskie słowo techen, którym określano obeliski, oznaczać mogło również skrzydło drzwi. Obeliski pełniły funkcje axis mundi (osi świata), symbolicznie łącząc ziemię i niebo, umożliwiając komunikację ludzkości z bogami, przede wszystkim ze słońcem – bogiem Ra. Były niejako promieniami słonecznymi zaklętymi w kamieniu. Ich piramidiony (zwieńczenia w formie ostrosłupa), dekorowane były często złotą blachą, co podkreślało ich solarny charakter. Nawiązywały zarazem do idei ben-ben, prapagórka na którym słoneczny bóg Ra-Atum dokonał stworzenia świata. Król identyfikował się z bogiem-stwórcą symbolicznie powtarzając akt kreacji podczas swego wstąpienia na tron i spełniając swą rolę gwaranta maat .
 
Faraon miał do dyspozycji cały dwór, z dostojnikami i służbą, oraz z haremem, w którym nierzadko znajdowały się córki obcych władców. Tylko kilka z królewskich kobiet nosiło tytuły królowych, w tym jedna, mająca być matką potencjalnego następcy tronu, tytuł Wielkiej Małżonki Królewskiej. Była ona zazwyczaj córką poprzedniego władcy i przyrodnią siostrą króla, zdarzało się jednak, że faraonowie poślubiali swoje własne córki, a niekiedy również kobiety niekrólewskiego pochodzenia. Kwestia sukcesji tronu nie była jednak całkiem prosta. Gdy główna żona nie miała syna, lub na skutek spisków haremowych (o tym, że takowe się zdarzały informują nas papirusy), do władzy dochodzili książęta z bocznych linii. Większość licznych dzieci królewskich (a znamy np. sto kilkadziesiąt imion synów i córek Ramzesa II) nie liczyła na objęcie tronu; pozostawały na dworze lub robiły karierę w administracji. Kilkakrotnie w historii Egiptu zdarzyło się, że na tronie faraonów zasiadły kobiety (jak Sebekneferu za 12. dynastii, czy Hatszepsut za 18. dynastii). Powodem, oprócz niewątpliwych ambicji królowych, był zapewne również brak odpowiednich męskich kandydatów (brak, lub zbyt młody wiek książąt krwi). Chociaż jednak umożliwiało to kontynuację stabilnych rządów, było postrzegane jako niezgodne z naturalnym porządkiem rzeczy.
 

Tytulatura i ikonografia władców

W myśl egipskiej filozofii bytu rzecz nienazwana nie istniała, stąd idea stworzenia przez słowo (znana nam z Ewangelii Św. Jana), pojawiająca się już w Tekstach Piramid. Jednak samo jednorazowe wypowiedzenie myśli nie wystarczało. Dopiero zapisanie nazwy czy imienia jednoznacznie identyfikowało rzecz lub osobę i dawało gwarancję jej trwania. Stąd charakterystyczny dla sztuki egipskiej obyczaj podpisywania przedstawień ludzi w rzeźbie, na reliefach i malowidłach. Dążenie, by „odpowiednie dać rzeczy słowo” sprawiło, że skomplikowana natura i funkcje pełnione przez egipskiego władcę znalazły odzwierciedlenie w bogatej tytulaturze, zawierającej różnorodne imiona, epitety i symbole. Występują one w olbrzymiej ilości na zabytkach. Najstarsze z pięciu imion królewskich wchodzących w skład klasycznej tytulatury, które pojawiło się już w okresie protodynastycznym, to tzw. imię horusowe. Jego zapisem jest wizerunek sokoła siedzącego na schematycznym rysunku fasady pałacu (eg. serech, [fot. 4]).fot. 4, Ceramiczne naczynie króla Ka (Sechena) z napisem  "podatek z Górnego Egiptu"  Dynastia 0, XXXI w. p.n.e.  Wys. 27 cm.  Nr 15476. Identyfikuje to władcę jako Horusa w Pałacu, wcielenie pradawnego boga nieba (eg. heru,”Ten, który jest w górze”), patrona władzy królewskiej. Imię Dwie Boginie (lub Dwie Panie, eg. nebti) podkreślało szczególną opiekę roztaczaną nad faraonem przez boginie-patronki Górnego i Dolnego Egiptu – Nechebet i Uadżit. Znaczenie innego imienia – Złoty Sokół – nie jest całkiem jasne, prawdopodobnie określa ono króla jako boga solarnego. Dwa najważniejsze imiona królewskie były wpisywane w owalne ramki, które nazywamy kartuszami [fot. 5].fot. 5, Baset z kartuszem Niuserra  5. dynastia, XXV w. p.n.e.  Trawertyn ("Egipski alabaster")  Wys.18,6 cm.  Nr 13111. Wyobrażają one pętlę ze sznura, będącą wydłużonym wariantem hieroglifu oznaczającego pojęcie „otaczać”, „okrążać” (eg. szen). Kartusz symbolizuje wszystko, co otacza słońce w czasie swej podróży po nieboskłonie; wpisanie weń imienia króla identyfikuje go jako właściciela zamieszkałego wszechświata. Owe dwa „kartuszowe” imiona to Syn Ra, czyli imię własne, noszone przez władcę od urodzenia, oraz Król Górnego i Dolnego Egiptu (eg. nesut biti, dosłownie „Ten, który związany jest z trzciną i pszczołą”), czyli imię tronowe, przybierane przez faraona podczas wstąpienia na tron. Owe dwa imiona, które określamy również niekiedy jako nomen i prenomen, wyrażają ideę boskiego pochodzenia króla i identyfikują go jako syna i reprezentanta Ra na ziemi. Podkreśla to również fakt, że imię boga (wyrażane przez hieroglif przedstawiający słońce) jest nieodzownym elementem każdego imienia nesut biti. Na przykład Ramzes II, którego imię własne także odwoływało się do boga słońca (egip. Ramessu, co oznaczało „Ra zrodził/stworzył go”), przybrał wstępując na tron imię Usermaatra-Setepenra, co można przetłumaczyć jako „Ra jest potężny (dzięki) Maat, Wybrany przez Ra” [fot. 6].fot. 6, Tytulatura Ramzesa II na obelisku z Athribis ( no. 12800 ):  "Król Górnego i Dolnego Egiptu, Pan Obu Krajów, Usermaatra-Setepenra, Syn Ra, Pan Pojawień, Ramessu-Meriamon"  Dwa główne imiona króla wpisane w kartusze oznaczają "Ra jest potężny (dzięki) Maat, wybrany przez Ra" [Usermaatra-Setepenra]  oraz "Ra stworzył go, ukochany przez Amona" [Ramessu-Meriamon]. Imiona i łączące się z nimi elementy tytulatury były uzupełniane przez niezliczone epitety jak Doskonały Bóg, Pan Obu Krajów, Pan Pojawień, Pan Rytuałów, Ten o Silnym Ramieniu, Ukochany przez (takiego a takiego) boga, itp. Władcy umieszczali swe imiona w nieskończonych ilościach na monumentach własnych i tych, które były dziełem ich poprzedników. Posuwali się niekiedy do uzurpacji – zastępując własnym podpisem imiona fundatorów budowli czy rzeźby, przypisywali sobie zasługę ich stworzenia.

Pozycję i specyficzne role faraona podkreślał sposób w jaki ukazywano go w oficjalnych przedstawieniach. Dotyczy to zarówno formy, jak i ideologicznych znaczeń. Król jest ukazany w monumentalnej skali, równy bogom. Towarzyszące mu osoby, nawet członkowie najbliższej rodziny, z reguły są dużo mniejsze. Zazwyczaj przedstawiany jest w hieratycznych pozach, podczas oficjalnych ceremonii lub symbolicznych wydarzeń, z atrybutami swego statusu. Liczne elementy ikonograficzne są zastrzeżone dla przedstawień władców. Należą do nich na przykład symbole podkreślające szczególną więź z bogami, jak uskrzydlone dyski słoneczne, czy opiekuńcze bóstwa w postaci ptaków unoszących się nad królem. Króla wyróżniają też atrybuty władzy, do których należą charakterystyczne stroje i nakrycia głowy. Wśród tych ostatnich najważniejsze były korony Biała i Czerwona, symbolizujące władzę nad Górnym i Dolnym Egiptem (łączone w Podwójną Koronę, z greckiego zwaną pschent), kompozytowa korona atef, a także pasiasta chusta nemes. Regalia obejmowały także berła, przede wszystkim heka (rodzaj krótkiego pastorału) i nechacha (bicz). Charakterystycznym elementem przedstawień władców i członków ich najbliższej rodziny (królowych i książąt) jest ureusz, święta kobra umieszczana na czole jako znak boskiej ochrony.

Urzędnicy i kapłani

Wypełnianie złożonych zadań, jakie stały przed faraonem w doczesnym życiu, umożliwiała rozbudowana administracja państwowa. Jej centrum stanowił pałac królewski. Faraon identyfikowany był zresztą ze swą siedzibą – od czasów Nowego Państwa określenie pałacu per aa, dosłownie „wielki dom”, zaczęło być stosowane w odniesieniu do samego władcy, od niego pochodzi greckie słowo farao. Na czele administracji stał wezyr (eg. tajti sab czati), łączący funkcje premiera rządu i najwyższego sędziego. Podlegały mu „ministerstwa” administracji cywilnej, armii, spraw zagranicznych, skarbu i gospodarki, każde kierowane przez odpowiednich urzędników, a także policja. 

fot. 7, Dostojnik. Fragment posągu  Granodioryt  Średnie Państwo, XXI - XVIII w. p.n.e.  Nr 9569.

Wezyrowi podlegał też dwór władcy, wraz z kanclerzem króla, szambelanami, podczaszymi, koniuszymi, strażą osobistą i służbą, oraz harem królewski. Zajmował niekiedy również stanowisko naczelnego architekta (eg. imi-ra kat nebet net nesut, „szef wszystkich prac królewskich”), organizując przedsięwzięcia budowlane władcy. Egipt podzielony był administracyjnie na kilkadziesiąt prowincji, które za Grekami nazywamy nomami. Ich zarządcy, nomarchowie, byli często udzielnymi książętami na podległym sobie terenie, dziedzicząc władzę i tworząc w momentach osłabienia władzy centralnej prawdziwe dynastie lokalne. Zarządzaniem i kontrolą zajmowała się rzesza urzędników różnych szczebli, od Nadzorcy Podwójnego Spichlerza, aż do wioskowych pisarzy, odpowiedzialnych za spisy i zbiór podatków. Umiejętność pisania i osobiste zdolności dawały szansę awansu społecznego i zrobienia kariery w administracji, co wiązało się ze stabilnym i dostatnim życiem. „Jeśli masz rozum, zostań urzędnikiem” radził egipski mędrzec [fot. 7]

Osobną sferę stanowiły świątynie, dysponujące nierzadko olbrzymimi majątkami. Jednak wizja z „Faraona” Prusa, gdzie kapłani tworzą odrębną, niezależną kastę rywalizującą z faraonem o władzę, jest dość myląca. Odzwierciedla to w jakiś sposób realia Trzeciego Okresu Przejściowego, gdy władzę w Tebach przejęli potężni kapłani Amona, była to jednak sytuacja wyjątkowa.

fot. 8, Kapłanka bogini Hathor. Fragment rzeźby przedstawiającej parę małżeńską  Piaskowiec  Nowe Państwo, XVI - XII w. p.n.e.  Nr 2403.

Przez większość dziejów Egiptu pozycja faraona jako arcykapłana i zwierzchnika „kleru” była niepodważalna, co więcej, właściwie dopiero w czasach Nowego Państwa doszło do wykształcenia się odrębnego stanu kapłańskiego. Regułą było bowiem, że funkcje w kulcie bóstw pełnili urzędnicy łączący je ze stanowiskami na dworze lub w administracji lokalnej. Kapłani [fot. 8] podzieleni byli według hierarchii na wyższe ( hemu neczer, „słudzy boga”) i niższe (uabu, „czyści”) stopnie, istnieli też wyspecjalizowani kapłani-lektorzy (znawcy rytuałów i świętych tekstów). Oprócz tego wielu kapłanów działało jako hemu neczer w świątyniach grobowych władców lub hemu ka (słudzy ka), w prywatnych fundacjach kultu zmarłych. Wyższe funkcje kapłańskie pełnili z reguły mężczyźni, kobiety zazwyczaj związane były z kultem bóstw żeńskich, np. Hathor; pełniły też rolę śpiewaczek i tancerek.